poniedziałek, 20 października 2014

Budżet (nie)obywatelski Kielc?

17 października minął czas na oddawanie głosów w głosowaniu nad projektami do budżetu obywatelskiego dla naszego miasta. Kielczanie mogli zdecydować które spośród 65 zadań otrzymają dofinansowanie na realizację w roku 2015.




W przewidzianym regulaminem terminie zgłoszono 130 inicjatyw obywatelskich, spośród nich pozytywna weryfikację przeszła połowa - dokładnie 65 projektów. Czy to dużo czy mało... w mojej ocenie odsiew był spory, szczególnie że wiele projektów zostało odrzuconych z adnotacją iż nie są "zadaniami inwestycyjnymi". Takie tłumaczenie wywołało oburzenie incjatorów, w szczególności biorąc pod uwagę że do  budżetu obywatelskiego mogła być zgłoszona  "inicjatywa obywatelska, przyczyniająca się do rozwoju Miasta Kielce, polegająca na budowie, modernizacji, przebudowie lub rozbudowie elementu infrastruktury miejskiej"

Między innymi moje zadanie dla osiedla Sieje pn. Modernizacja wiaty przystankowej i chodnika wraz z montażem elementów małej architektury przy ulicy Stare Sieje został był odrzucony jako... nie inwestycyjny. Widać modernizacja modernizacji nierówna według urzędników miłościwie nam panującego Wojciecha.

Szczęśliwie przez sito komisji weryfikacyjnej przeszedł mój drugi projekt czyli modernizacja i rozbudowa placu zabaw na osiedlu Dąbrowa. Projekt pod nr 33 został zakwalifikowany do głosowania a ja zacząłem zbieranie podpisów wśród znajomych, współpracowników i mieszkańców osiedla.



Nasuwa mi się tutaj taka refleksja, że walka o projekty nie była równa, bo sporo inicjatyw dotyczyło remontów i rozbudowy placów zabaw, boisk przy szkołach i przedszkolach. W takiej konfrontacji projekty z małych osiedli są bez szans. Dyrektorzy w/w placówek wykorzystali bowiem swoich nauczyciel do zbierania głosów wśród rodziców uczniów, a to metoda skuteczna i gwarantująca zebranie setek a nawet i tysięcy głosów w krótkim czasie. Wypadało by jednak przyjąć inny podział zadań, nie tylko ze względu na ich wartość (małe projekty do 100 tys. zł i duże powyżej 100 tys. zł).

Jak pisałem głosowanie zakończone, przeliczanie głosów trwa do 27.10.2014  -strasznie długo, niczym w PKW po wyborach do Europarlamentu. Dlaczego potrzeba na to aż 10 dni, pojęcia nie mam...

Czekam więc na listę projektów skierowanych do realizacji, z nadzieją że miasto faktycznie znajdzie te 5 milionów złotych by w 2015 r. rozpocząć inwestycje, na których Kielczanom zależy szczególnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz